radek kozak

Yehuda Amichai - Pomiędzy

Gdzie będziemy, kiedy kwiaty te zamieniać się będą w owoc
w wąskim pomiędzy, gdy kwiat nie jest już dłużej kwiatem
a owoc nie jest jeszcze owocem. Jakież wspaniałe pomiędzy
stworzyliśmy dla siebie pomiędzy ciałem a ciałem.
Pomiędzy oczu, pomiędzy przebudzeniem a snem.
Zamglone pomiędzy zmierzchu — już nie dzień a jeszcze nie noc.

Jakim sposobem twoja wiosenna sukienka tak szybko stała się
flagą lata, by powiewać zaraz w pierwszym wietrze jesieni.
Jakim sposobem mój głos nie był już dłużej moim głosem
lecz nieomal przepowiednią.

Jakim wspaniałym pomiędzy byliśmy — jak ziemia
w rozpadlinach muru. Mała uparta ziemia
dla zuchwałego mchu, dla kolczastego krzaku kaparu,
którego gorzkie owoce
osładzały nam co wspólnie jedliśmy.

To są ostatnie dni ksiąg.
Za nimi przyjdą ostatnie dni słów. Kiedyś
to zrozumiesz.
translated by: Radek Kozak